Podczas warsztatów na pumptracku można było poznać zasady bezpiecznej jazdy na takim obiekcie. Zorganizowane zostały także zawody na torze rowerowym oraz pokaz profesjonalnej jazdy w wykonaniu Filipa Rawickiego, byłego wicemistrza Polski w pumptracku.
- Jako zawodnik mogę powiedzieć, że to bardzo dobry obiekt - mówi Filip Rawicki, były wicemistrz Polski w pumptracku.
Oficjalne otwarcie nowego obiektu w Jarocinie odbyło się na początku sierpnia. - Dla młodych to duża rozrywka i atrakcja - podkreśla Adam Pawlicki, Burmistrz Jarocina. Z uznaniem na temat pumptracka wypowiada się m.in. pochodzący z Jarocina, mieszkający obecnie w USA Leszek Sibilski, członek polskiej kadry olimpijskiej, promujący jazdę na rowerze w różnych zakątkach świata, inicjator uchwalenia przez ONZ Światowego Dnia Roweru. - Wielu znanych kolarzy torowych zaczynało swoje kariery na tego typu obiektach. Wymuszają one, aby posiąść znakomitą technikę, a jednocześnie wymuszają bardzo dużą dynamikę - mówi Leszek Sibilski.
Na jarocińskim obiekcie znajdują się dwa asfaltowe tory. Pierwszy z nich o długości 32 metrów przeznaczony jest dla młodszych dzieci i początkujących. Z kolei drugi - 129-metrowy - dla młodzieży i osób profesjonalnie uprawiających ten sport.
Na pumptracku można jeździć nie tylko rowerem, ale również na hulajnodze, deskorolce i rolkach. Wybudowany w Jarocinie obiekt – pierwszy taki w gminie - nosi imię Światowego Dnia Roweru.
Warunkiem udziału w warsztatach było posiadanie kasku. Dzieci i młodzież zapoznani zostali z zasadami bezpiecznej jazdy na pumptracku.
