Leśniczy z leśnictwa Radliniec otrzymał informację, że w studni obok mostu kolejowego znajduje się bóbr.
- Wpadł do niezabezpieczonej studni brzegowej i nie mogąc wyjść przepływał kanałem do studni centralnej i z powrotem. Ta studnia, a raczej czerpnia to pozostałość po systemie przepompowni i wodociągu jakim PKP zaopatrywała niegdyś parowozy w wodę - podaje Nadleśnictwo Jarocin.
Leśnicy podjęli się akcji ratunkowej, która zakończyła się sukcesem. Nadleśnictwo przypomina również o tym, że bóbr europejski podlega częściowej ochronie gatunkowej. Warto wiedzieć, że w związku z tym nie można niszczyć żeremi, tam oraz zabijać tych bobrów.