Na boisku przy OSP Wilkowyja wiele się działo w sobotnie popołudnie i wieczór. Atrakcji było mnóstwo – zarówno dla dzieci, młodzieży, jak i dla dorosłych. Występy, koncerty, pokazy, parady, a wieczorem – zabawa taneczna. Kto tylko mógł, włączył się w pomoc, by udało się zebrać jak najwięcej pieniędzy na leczenie 5-letniej Amelki Biskupskiej.
Dzięki ludziom dobrej woli i ogromnych serc udało się uzbierać 81.354,64 zł. Sołectwo Tarce, które zdobyło drugą nagrodę w rozstrzygniętym niedawno turnieju sołectw, przekazało swoją wygraną - 3 tys. zł dla Amelki.
Zbiórka i licytacja cały czas trwają!
Amelka Biskupska do czternastego miesiąca życia była zdrowym pełnym życia dzieckiem. W styczniu 2020 roku zachorowała jednocześnie na dwa nowotwory - mięsak tkanek miękkich (RMS) i guz nerki Wilmsa - przeszła dwie operacje i kilkumiesięczne leczenie chemioterapią. W związku z kolejną wznową nowotworu rodzice proszą o pomoc. Trwa zbiórka na www.siepomaga.pl – potrzebnych jest ponad 320 tys. zł.
Amelka w trakcie leczenia miała badania genetyczne z których stwierdzono mutacje genu BRCA2 i Anemie Fanconiego. Takie mutacje genetyczne zdarzają się bardzo rzadko i nie są sprzymierzeńcem w walce z chorobą. Po długiem wyczerpującym leczeniu wróciła do domu, ale ciągle wraca do szpitala na kolejne kontrole, badania, rezonanse i leczenie powikłań po chorobie.
W październiku 2022 roku Amelka zaczęła się gorzej czuć. Od razu trafiła do szpitala, a po wykonaniu rezonansu magnetycznego okazało się, że ma guza w głowie. Wynik histopatologiczny był dla rodziców dziewczynki kolejnym ciosem - Medulloblastoma IV stopień złośliwości. Po trzech tygodniach pobytu w szpitalu w Bydgoszczy wróciła na onkologię do Poznania na dalsze leczenie. W czasie kiedy rodzice czekali na decyzję o dalszym leczeniu córki, Amelce guz w głowie ponownie odrósł – to był kolejny cios. W grudniu dziewczynka przeszła kolejną operację ratującą życie. Niestety, po drugiej operacji stan Amelki się pogorszył. Przestała sama chodzić, potrzebuje stałej opieki i rehabilitacji. Po powrocie do Poznania Amelka przyjęła 2 cykle silnej chemii i była szykowana do radioterapii. Niestety, po 19 naświetlaniach doszło do aplazji szpiku kostnego. W wyniku anemii nie można było kontynuować leczenia.
W trybie pilnym lekarze zakwalifikowali Amelkę do przeszczepu szpiku od dawcy niespokrewnionego. Przeszczep był jedyną nadzieją, aby mogła kontynuować leczenie głowy. Kiedy Amelka wróciła do szpitala na kontrolny rezonans głowy, wynik badania był dla rodziców kolejnym koszmarem - wyszła wznowa guza mózgu. Prawdopodobnie Amelka będzie musiała przejść kolejną operację lub inne leczenie specjalistyczne, być może za granicą. Rodzice szukają jak najlepszego ośrodka, w którym zmiana w głowie zostanie usunięta. Cały czas mają nadzieję, że ich córkę uda się uratować i że dzięki wsparciu ludzi dobrej woli to się uda.
Poprzednia
Następna