Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek. Kobieta poruszała się po ścieżce rowerowej hulajnogą. Do ataku miało dojść na odcinku leśnym w Cielczy. Rowerzysta to starszy, wysportowany mężczyzna. Miał okulary przeciwsłoneczne hologramowe, siwą brodę oraz kask. Poruszał się rowerem górskim - niestety nie wiadomo, jakiego koloru.
- Zaczął mnie kopać i odmachiwać rękami a ja unikałam jego rzucania się, mimo to naruszył moją cielesność kopiąc mnie w udo - czytamy w relacji poszkodowanej.
W dalszej części posta kobieta wyjaśnia, że powodem ataku miało być to, że miała słuchawki na głowie i powiedział mu, że będzie je nosić. A jemu miało się to nie spodobać.
- Sam fakt, że mam słuchawki go zdenerwował, nie miał ze mną żadnej kolizji ani nic... Miał lewą stronę ścieżki wolną do wyprzedzania, co zrobił i mnie zaatakował, po czym uciekł na rowerze w kierunku Cielczy - relacjonuje.
Mężczyzna miał być bardzo agresywny - kobieta bała się nawet wyciągnąć telefon. Z powodu silnych emocji i stresu, jakim niewątpliwie była wspomniana sytuacja, poszkodowana nie zapamiętała zbyt wielu szczegółów.
Poszkodowana nie odniosła poważnych obrażeń.
Sprawa została zgłoszona policji. Jest to postępowanie prywatnoskargowe, w związku z czym przed wszczęciem czynności należy uiścić opłatę.
Poprzednia
Następna