Pierwsza okazja do dłuższego świętowania przejdzie nam koło nosa, bowiem 1 stycznia przypada w niedzielę. Za to pierwszy weekend 2023 roku zapowiada się całkiem przyjemnie, bowiem w piątek, 6 stycznia przypada Trzech Króli, a więc dzień wolny od pracy. Zrobią się więc od razu trzy dni na odpoczynek po ewentualnym długim sylwestrze. I to niestety, na dłużej tyle. Kolejne tygodnie, to praca od poniedziałku do piątku.
Wielkanoc przypada 9 i 10 kwietnia. Opcja dłuższego weekendu pojawia się na początku maja. 1 i 3 (poniedziałek i środa), to dni ustawowo wolne od pracy. Na wtorek można więc wziąć od szefa wolne. A jak się ktoś uprze, to i do końca tygodnia może sobie pofolgować.
Boże Ciało, to oczywiście czwartek. W 2023 roku przypada 8 czerwca. To okazja, by w piątek odpocząć w domu wykorzystując dzień urlopu.
Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny przypada we wtorek, 15 sierpnia. Jest więc możliwość wykorzystania wolnego w poniedziałek, by przedłużyć weekend do czterech dni. I potem znów długo, długo nic...
Wszystkich Świętych przypada dokładnie w połowie tygodnia pracy, w środę. Więc istnieje jedynie opcja wykorzystania dwóch dni urlopu, by dość pokaźnie przedłużyć sobie weekend. Niestety, Święto Niepodległości to sobota.
Ostatnie dni na dłuższy wypoczynek w 2023 roku, to Boże Narodzenie. Pierwsze święto przypada w poniedziałek, a drugie we wtorek. Automatycznie więc weekend wydłuża się do czterech dni. I to wszystko na co możemy liczyć odnośnie długich weekendów w 2023 roku. Może kolejny będzie dla nas łaskawszy pod tym względem...
Poprzednia
Następna